28 grudzień 2014 - trochę śniegu, trochę mrozu i ptaszki (najczęściej wróbelki i sikorki) na moim balkonie korzystają z dokarmiania.
31 grudzień 2014 - trochę słońca, lekki mróz i trochę śniegu. Jedziemy do Podzamcza k/ Ogrodzieńca i jest spacer wokół ruin średniowiecznego zamku, bo wejście na jego teren w okresie zimy jest nieczynne.
8 styczeń 2015 - blisko mojego miejsca zamieszkania jest usypana góra, a na niej wyciąg narciarski. Był mróz, śnieg i słońce i stok był jeszcze dodatkowo naśnieżany, aby chętni mieli przyjemność z jazdy, dzieci ulepiły bałwany, a Pepa je podziwiała.
13 styczeń 2015 - byłam w ogródku, nie ma śniegu, nie ma mrozu, kwitnie wrzosiec.
18 styczeń 2015 - nie ma śniegu, nie ma mrozu, świeci słoneczko i byłam nad stawem Balaton, który jest niedaleko od miejsca, w którym mieszkam. Woda jest jednak zamarznięta, a Pepa poszukuje ?
Mnie w sumie taka zima odpowiada, ale do wiosny jest jeszcze trochę czasu i może ona jeszcze nam pokazać jaka powinna być :(
31 grudzień 2014 - trochę słońca, lekki mróz i trochę śniegu. Jedziemy do Podzamcza k/ Ogrodzieńca i jest spacer wokół ruin średniowiecznego zamku, bo wejście na jego teren w okresie zimy jest nieczynne.
8 styczeń 2015 - blisko mojego miejsca zamieszkania jest usypana góra, a na niej wyciąg narciarski. Był mróz, śnieg i słońce i stok był jeszcze dodatkowo naśnieżany, aby chętni mieli przyjemność z jazdy, dzieci ulepiły bałwany, a Pepa je podziwiała.
13 styczeń 2015 - byłam w ogródku, nie ma śniegu, nie ma mrozu, kwitnie wrzosiec.
18 styczeń 2015 - nie ma śniegu, nie ma mrozu, świeci słoneczko i byłam nad stawem Balaton, który jest niedaleko od miejsca, w którym mieszkam. Woda jest jednak zamarznięta, a Pepa poszukuje ?
Mnie w sumie taka zima odpowiada, ale do wiosny jest jeszcze trochę czasu i może ona jeszcze nam pokazać jaka powinna być :(